Pragnę serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że udało nam sie doprowadzić naszą pielgrzymkę do celu. Wiele osób choć niewidocznych włożyło w to wiele serca i wysiłku.


Serdeczne Bóg zapłać :


Dla wszystkich kapłanów, którzy włączyli się w całość przygotowań pielgrzymkowych, Dla ojca Stanisława S. z ManviIIe za gościnę i nocleg, dla ks. Proboszcza i ks. Sergiusza z parafii Church of the Guardian Angel Brooklyn z której wyruszała pielgrzymka z NY, dla księdza proboszcza Pawła Hrebenko z Stamford za gościnę i nocleg, skąd wyruszała pielgrzymka z CT, dla księdza Piotra Koziołkiewicza z Rutherford, który od pierwszego dnia znosił trudy pielgrzymki, i wspierał nas duchowo przez cały czas jej trwania, dla księdza Pawła Dolińskiego który jechał z grupą z Brooklyn pierwszego dnia pielgrzymki, dla księdza Wiesława Strządały z Parafii w Hackensack za gościnność w czasie postoju, dla księdza proboszcza Ireneusza Pierzchały z parafii w Rochelle Park który udostępnił nam plebanie, zapewnił nocleg a także dla księdza Dominika Szczygielskiego, który wspaniale nas tam przyjął. Dla ojca Marcina Zubika z parafii w ManviIIe w NJ który kolejny już rok pomaga w organizacji i dzielnie, każdego roku towarzyszy nam ma trasie. Dla ojca Bartłomieja który jak co roku czeka na nas u celu pielgrzymki z Błogosławieństwem. Dla prowincjała AMCz ojca Mikołaja Sochy, który wygłosił homilię i gorąco przyjął wszystkie grupy oraz przeora o. Rafała Walczyka, który poświecił rowery i przywitał nas osobiście w kafeterii rozmawiając z wieloma pielgrzymami o ich doświadczeniu rowerowej pielgrzymki.

Podziękowania również dla kapłanów którzy pomagali mi w organizacji i przygotowaniu tej pielgrzymki ks. Grzegorz Stasiak, ks. Jerzy Pikulinski, ks. Grzegorz Podsiadlo, ojciec Michał Nowak Ofm Conv, ks. Andrzej Waśko "Pielgrzym", ks. Jurek Zasłona, ks. Felix Marciniak, ks. Andrzej Ostaszewski, ks. Marcin Kuperski, ks. Wojciech Waligórski i wielu innych kapłanów, którzy informowali o naszej pielgrzymce w swoich parafiach. Przepraszam jeśli kogoś nie wymieniłem.


Specjalne podziękowania dla kancelarii Raymond Ryduchowski za bezcenną pomoc w organizacji prawnej naszej pielgrzymki. Kancelaria p. Raymonda Ryduchowski udziela nam pomocy w organizacji i ubezpieczeniu zupełnie bezpłatnie. Dziękuje! http://www.ryduchowskilaw.com


Dla wszystkich pielgrzymów i wszystkich wolontariuszy za ogromny wysiłek jak włożyliście podczas tych 3 dni, za wasz czas , chęci i współpracę, otwartość i życzliwość, a także wyrozumiałość w kwestii różnych trudności organizacyjnych. Podziękowania dla naszej gitarzystki Anity, oraz Artura i Wiesława za pomoc w prowadzeniu grup pielgrzymów i serwisowanie rowerów, dla Ani i Artura, za pomoc w organizacji, śpiewniki i ogrom serca jakie w to włożyli, dla Piotra, Wioli, Andrzeja, również za pomoc w organizacji, dla grupy z Brooklyn, dla Roberta i Krzysztofa którzy „walczyli“ na terenie CT, dla Pawła, Marka, Przemka którzy udostępnił swoje samochody i pokryli koszty paliwa, dla Zbyszka który prowadził samochód pożyczony od Pawła i oddal nam swoje serce abyśmy nie odczuli trudów i niedogodności pielgrzymki , jeżdżąc po zakupy kiedy już wszyscy spali. Dla Bogdana który użyczył swojego vana, potrzebnego do przewozu naszych bagaży, dla Asi i Wojtka którzy prowadzili tego vana i dbali o nasze bagaże.


Podziękowania za trud włożony przez osoby odpowiedzialne za prowadzenie poszczególnych grup; tym wszystkim, którzy angażowali się w pomoc w zabezpieczeniu przejazdu, zostawali na trasie aby kolejnym grupom wskazać kierunek jazdy, tym, którzy troszczyli się o łączność pomiędzy grupami na trasie; wspierali innych w różnych awariach i zapewniali expresową pomoc techniczną, wszystkim, którzy włączali się w działania porządkowe.


Dziękuje również mojej kochanej żonie, za pomoc w stworzeniu tej pielgrzymki, zakupy, wykonanie i prowadzenie strony internetowej i za wielką cierpliwość i wyrozumiałość kiedy całymi dniami jeździłem i szukałem tras, miejsc lub załatwiałem sprawy organizacyjne, zostawiajac ja samą w domu z dziećmi.
I wszystkim którzy przyczynili się do powstania tej pielgrzymki, ale nie jestem w stanie wymienić ich wszystkich, a było jeszcze wiele osób od redaktorów gazet którzy informowali o tej pielgrzymce do właścicieli sklepów którzy organizowali nam wyżywienie. I tak można dziękować i dziękować bez końca.. Dużo w tym naszej wspólnej pracy, dużo gościnności, otwartości i zwykłego ludzkiego ciepła. Jeszcze raz serdeczne Bóg zapłać!