Bóg wyznaje swoją Miłość do nas na III Międzystanowej Pielgrzymce Rowerowej z Boston Ma. Do Amerykańskiej Częstochowy.
„Dostąpiwszy wiec usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej laski, w której trwamy i chlubimy się nadzieja chwały Bożej. Ale nie tylko to, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, ze ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś – nadzieje. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.”Rz5,1-5
Dzień Dobry Wieczór. To ja, ten stary dziadek z siwą brodą, który do Was dołączył na ostatni etap Pielgrzymki z Three Bridges.
Chciałbym Wam Bardzo Wszystkim Podziękować, za TO czego stałem się uczestnikiem.
Za TE emocje TAK Pozytywne, za TE UŚMIECHY, których mi nie Szczędziliście.
Tego sobotniego wieczora poczułem się natychmiast po przybyciu, jakbym trafił do Grona Przyjaciół, Które zna mnie od dawna. A przecież nie znaliście mnie wcale. Tym większe były moje emocje, tym większe wzruszenie, które mnie nie opuszczało ani na moment..... Dziękuję Wam Bardzo ZA TO WSZYSKO. Za możliwość bycia z Wami, za możliwość uczestnictwa w Tym Niezwykłym Wydarzeniu, Jakim z pewnością jest TA PIELGRZYMKA DO SANKTUARIUM NASZEJ POLSKI KRÓLOWEJ w Tej Amerykańskiej Częstochowie. Dziękuję za możliwość przeczytania Wam Tam w kościele w Three Bridges krótkiego mojego wiersza, poświęconego Pamięci Naszego Wielkiego Polaka - Papieża Jana Pawla II. Totus Tuus......
16 lipca z Bostonu po raz trzeci wyruszyli pielgrzymi na rowerach. Celem rowerowej pielgrzymki „Wierni w Wierze na Rowerze” było dotarcie do Amerykańskiej Częstochowy. Trasa łącznie liczyła 350 mil (560 km).
Organizatorem i pomysłodawcą akcji jest Bogusław Gawęda. Pomysł na zorganizowanie rowerowej pielgrzymki zrodził się w jego głowie w 2014 roku, kiedy to jego ojciec zachorował na raka, a on niosąc intencję i prosząc Pana Boga o opiekę nad chorym tatą, pojechał do Amerykańskiej Częstochowy. Ojciec pana Bogusława zmarł w dniu św. Krzysztofa, nie cierpiał ani godziny, a jego syn wprowadził kiełkujący plan regularnego organizowania rowerowych pielgrzymek w życie.
WSZYSTKIM SERDECZNE BÓG ZAPŁAĆ!!!
1. Rower
Każdy rower jest dobry, najważniejsze to aby rower był w pełni sprawny technicznie! Czy to jest rower górski, miejski czy kolarka nie ma to większego znaczenia. Zalecane żeby rower nie miał mniejszych kółek niż 26 cali i był dopasowany do naszego wzrostu.
Obowiązkowo każdy musi jechać w kasku rowerowym i posiadać zapasową dętkę do swojego roweru.
2. Oświetlenie roweru
Osobiście polecam lampki na baterie, one nigdy same się nie wyłączają, tylko słabną. Na postoju można podmienić baterie i jechać dalej. Ale jeżeli założymy nowe baterie, to powinny wystarczyć na całą pielgrzymkę. Lampki zasilane z akumulatorków, jeżeli napięcie spadnie automatycznie się wyłączają i potrzebują ładowania.
Proszę osoby, które wybierają się na pielgrzymkę, o zamontowanie oświetlenia swojego roweru. Oświetlenie jest potrzebne jeżeli pogoda będzie nie sprzyjająca, a także w ostatni dzień kiedy będziemy wyjeżdżać w nocy. Niestety kierowcy samochodów podczas deszczu „ślepną”. Dlatego nawet w środku dnia warto włączyć lampkę zarówno przednią jak i tylną, by być lepiej widocznym. W przypadku gdy na drodze tworzą się rozlewiska jest to szczególnie istotne, często trzeba jechać środkiem drogi, a wyjeżdżający zza zakrętu samochód może nas w porę nie zauważyć.
Ważniejsze zmiany w pielgrzymce to: zmiana noclegu z Rochelle Park NJ na Wallington NJ, Kościół w Wallington zapewnia nam większe możliwości noclegowe, będziemy nocować w szkolnych salkach a nie w kościele, również w kościele w Wallington bedzie więcej dostępnych ubikacji i łazienek. Druga zmiana: to rano i wieczorem będzie dostępna kawa i herbata. Zakupione zostały również cztery dodatkowe prysznice, będzie ich w tym roku 8, więc kolejki znacznie się skrócą. Poszukujemy wolontariuszy, którzy byli by odpowiedzialni za rozłożenie i złożenie prysznicy. Kupiliśmy również dwie dodatkowe lodówki na zimne picie, więc w tym roku nie powinno ich zabraknąć na trasie. Koszulek również będą dwa rodzaje, krój damski i męski.
W czasie pielgrzymki nocujemy w budynkach kościelnych, gdzie mamy dostęp do prysznicy i ubikacji.